Co do bloga to zatęskniłam za pisaniem. Brakowało mi podzielenia się z Wami kolejnymi moimi wrażeniami, więc muszę Wam powiedzieć, że Nowy Rok rozpoczął się bardzo miło, ale też mocno intensywnie, szczególnie jeśli chodzi o naukę. Trochę wzlotów i upadków już zdążyłam przeżyć na uczelni, ale jak zwykle wszystko ma swój dobry koniec. :) Dziś na przykład był dla mnie ważny dzień, ale na szczęście już wszystko jest w porządku. Wiecie co... Czasem nazywam się pechowcem, ale gdy wszystko się dobrze kończy to od razu zmieniam zdanie :)
Dzisiejszy post to mały zalążek mojej historii noszenia aparatu (aparat będę nosić drugi raz w życiu - śmieszna historia, dla ciekawych kiedyś napiszę jak to się stało, że znów będę nosić :D). Więc, jako że jutro zakładam aparat to cyknęłam fotkę, aby pokazać Wam jak przebiega leczenie. Z góry przepraszam za jakość zdjęcia, ale robiłam je sama w sztucznym świetle :) Dlatego proszę o wyrozumiałość. :)
\
A co do koloru włosów mocno wyblakł :) Chyba szykuje się kolejne farbowanie, chociaż odrosty nie są mocno widoczne. Przemyślę tę sprawę.
W razie jakichkolwiek pytań - piszcie! :) Na pewno opublikuję wpis z wrażeniami po wizycie. :)
Postaram się tak szybko jak się da, ale w środę mam ważny egzamin, więc proszę o wyrozumiałość. Trzymajcie kciuki! :)
A teraz pytanie do Was!
Czy któraś z Was nosiła/nosi lub zamierza nosić aparat? Może macie jakieś doświadczenia związane z poprawą wyglądu Waszych zębów?