sobota, 9 listopada 2013

Tangle Teezer - moja opinia


W ostatnim poście wspomniałam, że czekam na przesyłkę szczotki Tangle Teezer. Chociaż nie jestem tu bardzo oryginalna, bo jest ona na rynku dość czasu a ja mam ją dopiero jedeń dzień - czyli jestem zacofana :D - to muszę powiedzieć, że współpraca z TT się dobrze układa. A moje włosy układają się jeszcze lepiej. Pisząc tego posta zaczynam tęsknić za czesaniem się tą szczotką :) Mówię szczerze. Mój chłopak śmiał się ze mnie, że wczoraj nie było ze mną kontaktu. Miziałam tą szczotką włosy w każdej wolnej chwili. Ale ok. Przejdźmy do rzeczy, bo znów odpływam. Jak to jest, że TT tak mi przypadła do gustu? Najgorsze jest to, że odpowiedź nie jest taka prosta. Nie wiem jak to się dzieje, ale ta szczotka ma to "coś". O tym powiem zaraz bo chciałabym omówić kilka warunków, które składają się na moją opinię.
Zacznę od kilku czysto teoretycznych kwestii.





1. Cena - szczotka nie należy do najtańszych kiedy porównamy ją z przeciętną rossmanowską szczotką czy grzebieniem, jednakże nie jest też najdroższa gdy porównamy ją z naszym szczęściem, które przejawia się podczas czesania. :) Wiem, że teraz pomyślicie sobie, że już za bardzo słodzę, ale najważniejsze jest to, co może was przekonać, mianowicie to, że nigdy nie miałam tak dobrej szczotki. A może powiem inaczej: Nigdy nie miałam tak dobrze wyczesanych włosów :) Swoją szczotkę zamówiłam na stronie MintiShop, tutaj podaję link klik!. Kosztuje 37 zł + ok. 10 zł związane z kosztem wysyłki, więc i tak taniej niż na stronie producenta. Oczywiście szczotka jest oryginalna, ładnie zapakowana, proszę się nie obawiać. :)
2. Wygląd/Funkcjonalność - za wygląd duży plus się należy. Szczotki są w wielu wariantach kolorystycznych jak i w kilku wariantach, jeśli chodzi o kształt; między innymi TT Salon Elite, Aqua Splash, Flower Pot, Compact Styler, itp. TT znana jest z fikuśnych i barwnych szczotek, które oryginalność swą zawdzięczają braku rączki oraz całkowicie plastikowej strukturze. Co do aspektu braku rączki. Hmm... Kiedyś "bezrączkowe" szczotki to miałam tylko jak mi wypadły na podłogę i się łamały :) Więc to już zależy od subiektywnego odczucia. Jest wiele zwolenniczek tejże szczotki bez rączki, jak również wiele przeciwniczek. Dla mnie szczotka super czesze i wszystko jest ok. Nie wypada z ręki :) Wspomniałam o wypadaniu z ręki, ponieważ TT zbiera dużo minusów właśnie za ten aspekt :)
3. Jakość - TT wygląda na szczotkę dobrej jakości na pierwszy rzut oka, a jak będzie później to zobaczymy. Na razie mogę tylko powiedzieć, że ma kilka rzędów igiełek (dość cienkich) o różnej wielkości. Igiełki te wydają taki "plastikowy" odgłos, gdy czeszemy włosy. Takie jakby chrupanie :) Mnie to nie przeszkadza i to jest najważniejsze. Szczotka jest świetna do masażu skóry głowy. Igiełki te są stworzone by delikatnie miziały nasze głowy, tak, taaak... :) Już się rozmarzyłam... Halo Ania, obudź się! 
...
Już wróciłam :) Co dalej? Dalej może małe podsumowanie.
Szczotka (tak sądzę) jest świetna do każdego typu włosów, do czesania na sucho jak i na mokro. Do masowania głowy jak i rozprowadzania balsamów/olejów czy wcierek. A im dłuższe włosy, tym wydaje mi się, że lepiej :) TT jest stworzona (jak sama nazwa wskazuje) do tego, by rozczesywać splątane włosy. A że ja mam falowane i do tego puszące się włosy szczotka je świetnie wygładza i to za jednym zamachem. To nieprawda, że szczotka nie dosięga do głębszych warstw włosów. Ja mam gęste włosy i wszystko jest jak być powinno. Na zakończenie chciałam powiedzieć, że po małym przetestowaniu szczotki TT podpisuję się pod każdymi pięcioma wizażowymi gwiazdkami! :)

W dużym skrócie kilka najważniejszych pozytywów:
+ dobrze rozczesuje,
+ nie wyrywa, nie szarpie włosów,
+ świetna do zastosowania na sucho jak i na mokro,
+ wygładza włosy,
+ masuje skalp nie podrażniając go,
+ oryginalny kształt,
+ pełno kolorystycznych wariantów,
+ dostępna również w wersji kompaktowej, która jest idealna do torebki (posiada nakładkę, która chroni igiełki).


A czy Wy miałyście styczność ze szczotką Tangle Teezer? Jeśli tak, to napiszcie co o niej sądzicie. A jeśli nie, to może moja opinia skłoni Was do zakupu :) Bo warto!
Pozdrawiam serdecznie!
Ania

18 komentarzy:

  1. Dzisiaj probowalam tej szczotki i mialam kupic, ale w ostatniej chwili sie rozmyslilam. Cos mi sie zdaje,ze chyba po nia wroce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz to dobrze przemyslec, sama pewnie dobrze wiesz, ze jest duzo opinii na temat tej szczotki. Powtorzę się, ale powinnas to wiedziec, ze jesli masz wlosy cienkie i falowane, to TT raczej nie podkresli Twoich fal, raczej sprawi ze wlosy lekko "wyprostuje" ale oczywiscie nie jak prostownica, wiec jedynie TT moze wtedy pogorszyc wyglad, poniewaz Twoje fale beda rozprostowane, przez co mozliwe, ze wlosy się spuszą. Ja jestem po całodniowym testowaniu, wiec duzo jeszcze nie wiem. Na pewno dodam jeszcze jakies spostrzezenia po dluzszym stosowaniu. Ale przyznam ze wlosy mam wygladzone i bardziej miekkie.

      Usuń
  2. Mam szczotkę od roku i... chyba jestem jakaś dziwna, bo... TT puszy mi włosy.Po rozczesaniu fruwają niemiłosiernie na wszystkie strony :( dlatego używałam ją głównie na mokrych albo kiedy faktycznie bardzo się splątały i grzebień nie dawał rady... Jednak ostatnio nie mam już problemów z czesaniem włosów po myciu i TT jakoś zeszła na dalszy plan. Zwykle czeszę się drewnianym grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami (tym z TBS)
    Dodatkowo TT rozprostowuje mi fale :(
    Za to uważam, że faktycznie nadaje objętości i miękkości włosom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, moje fale TT rozprostowuje, takze jesli chce miec moj naturalny look (czyli podkreslone fale) to TT nie bedzie dobrym wyborem, pozostanie moj grzebien, akurat mam plastikowy, ale mi nie przeszkadza, oby mial szeroko rozstawione zęby. Mimo ze fale rozprostowuje, to jednak wygladza wlos, przez co ja akurat mam mniej puszace sie. A masz problemy z elektryzowaniem sie wlosow? Bo moze tu lezy problem. Trudno powiedziec, kazdy ma inne wlosy, ja akurat mam cieniutkie, piórkowe wlosy, wiec jak poczesze chwile wlosy TT to są one jakby "doklapnięte" do glowy i bardziej wygladzone :)

      Usuń
  3. ohh thats amzing.. wud try this TT
    following you back via GFC..care to follow

    http://glamforgood.blogspot.in/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurka to ja musze kupić ;)
    Mam już mase takich rzeczy ;)
    ♠ olusiek-blog.blogspot.com
    Obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń
  5. mam wersję kompaktową i jestem bardzo zadowolona ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Najważniejsze, że nie wyrywa włosów, ale nie miałam z nią styczności... :))
    Również dodaję do obserwowanych!;d

    http://kappa-girl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. na górze są moje dwa komentarze, polecam przeczytac zebys wiedziala troszke wiecej jak to na moich wlosach działa.
      Co do szczotki, uzywam jej codziennie i zostanie ze mną na pewno na dlugo. Ale grzebien tez moje wlosy potrzebuja, lepiej podkresla fale.

      Usuń
  8. Kusi mnie bardzo, ale co przeczytam pozytywną opinię, to zaraz gdzieś natrafię na negatywna i jestem taka rozdarta :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie... Dlatego trzeba spróbować. Bo akurat wybór szczotki to naprawde dosc indywidualna sprawa, ale patrzac na BUM Tangle-Teezer'owy to masz duze szanse, ze i Tobie przypasuje :)

      Usuń
  9. Czytałam wiele opinii na temat TT ale jakoś nie mogę się zdecydować.. ważne, że Tobie pasuje i dobrze się sprawuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tą szczotkę i nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też stałam się niedawno posiadaczką tej szczotki i bardzo jestem z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam mnóstwo opinii i jakoś w wakacje zakupiłam Dtangler. Co prawda jest trochę inna, ale w podobny sposób wykonana i jestem z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja dostałam moje dwie TT malą i tradycyjną na uro, i nie wyobrażam sobie inaczej. Po prostu moje włosy od razu ją polubiły ;) Najlepsza z najlepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Może mógłby mi pomóc w ujarzmieniu puszących się włosów. Zastanawiam się nad nim już od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...